niedziela, 10 lutego 2013

Poniedzielski mnie pogrążył...

... W rozpaczy i beznadziei. No niestety!
Powiedział ostatnio (myśląc o sobie), że właśnie jest w wieku, w którym orientacja w przestrzeni daje mu o wiele więcej satysfakcji niż orientacja seksualna.

Cholera!
A ja zaraz będę w tym wieku. Może nie już za chwilę, ale za lat parę... (paręnaście? Oby!).

I co wtedy? Czego ja się w życiu przytrzymam? Wszak moja orientacja w przestrzeni to...
Przecież ja nawet na parkingu pod Tesco potrafię się zgubić. Ech...

P.s. O swojej osławionej już w szerszych kręgach orientacji w terenie wspominałam już tu: ----> O TUTAJ!

2 komentarze:

  1. W każdym razie przestrzeń intelektualna jest ważna w każdym wieku;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Panta rhei - Wodnik.
    To se ne vrati - Krecik
    Pan T

    OdpowiedzUsuń