sobota, 10 sierpnia 2013

Książka przed zaśnięciem?

Takie coś dziś wyłowiłam w FB na profilu u kolegi...



No to skoro tak, to ja śpię z pederastą, erotomanem i zboczeńcem ("In one person"). Irving mi zaserwował takie łóżkowe towarzystwo. Też fajnie!
Dobrze, że mój bohater to gej jest, bo mi się ten chłopak fizycznie nie podoba, tak że ten... Co z tego, że charakter ma dobry. Nic z tego nie będzie, bo fluidy muszą być wyczuwalne, a tu lipa!
Bezpieczna się czuję, pomimo że wielki chłop mi się zwalił na łóżko.

4 komentarze:

  1. Podpisuję się wszystkimi łapkami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne :)))
    Ja ostatnio mam ciągle morderców w łóżku - A. Christie sobie powtarzam :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. No to fajnie :)
    W takim razie ja sypiam z wampirami, aniołami i mordercami. Zestawienie interesujące a jak jeszcze doliczyć do tego jamnika to wyjdzie mieszanka wybuchowa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne ujęcie tematu :)
    No to jak już jest o tym z kim kto sypia to ja do niedawna z całym legionem Rzymskim...jakkolwiek by to nie zabrzmiało , a teraz już bardziej przyzwoicie bo tylko z jednym sprytnym , inteligentnym detektywem ze starożytnego Egiptu ;)
    jestem u Ciebie nowa ale pozwolę sobie zagościć na dłużej :)
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń